Zaczyna się paraliż? Sąd Apelacyjny odracza sprawy
W Sądzie Apelacyjnym w Katowicach zaplanowano w piątek trzy sprawy, w których mieli orzekać sędziowie powołani przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Wszystkie odroczono z powodu czwartkowego orzeczenia Sądu Najwyższego – informuje serwis katowice.wyborcza.pl.
Nie tylko katowicki sąd pojął taką decyzję. Sędzia Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, wybrana przez nową Krajową Radę Sądownictwa, także odracza swoje rozprawy. Miała przewodniczyć składowi sędziowskiemu w dziewięciu wyznaczonych na piątek sprawach. Uzasadniając swoją decyzję o odroczeniu rozpraw, Manowska powiedziała, że czwartkowa uchwała SN "może godzić w konstytucyjną zasadę nieusuwalności sędziów, gdyż oczywiście prawo wykonywania czynności służbowych i wydawania orzeczeń, a wiec wymierzania sprawiedliwości jest istotą służby sędziowskie".
26 rozpraw odroczono dzisiaj w Sądzie Najwyższym na skutek wczorajszej uchwały trzech połączonych izb SN – informuje Radio Zet.
Przypomnijmy: trzy Izby SN stwierdziły, że sędziowie wybrani przez "nową Krajową Radę Sądownictwa" nie są uprawnieni do orzekania. "Nienależyta obsada sądu występuje wtedy, gdy w składzie sądu znajduje się osoba wyłoniona na sędziego przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie" – wskazano.
Zebranie trzech izb odbyło się mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w środę zawiesił i unieważnił obrady SN. Według TK i Ministerstwa Sprawiedliwości, uchwała Sądu Najwyższego jest nieważna.